Start
Fantastyczna wycieczka na Górę Świętej Anny
Pięknego czerwcowego dnia klasy: 4a i 5a wybrały się na wędrówkę na Górę Świętej Anny, gdzie historia, religia, kultura i przyroda splatają się w niezwykły sposób.
W kontekście geograficznym, Góra Świętej Anny jest wzgórzem, którego względna wysokość to jakieś 200 metrów. Wycieczkę rozpoczęliśmy od lekcji ekologicznej oraz spaceru po geoparku. Poznaliśmy rezerwat geologiczny w starym kamieniołomie i dowiedzieliśmy się o jego aktywnej wulkanicznej przeszłości, oglądaliśmy niezwykły kształt tego terenu, skały czy nawet naturalne wychodnie zastygłej lawy w postaci bazaltowych słupów. Kolejno odwiedziliśmy przepiękny i malowniczo położony kościół Świętej Anny, a w nim podziwialiśmy freski nawiązujące do życia św. Anny, Rajski Plac, cudowną figurkę św. Anny oraz kaplice kalwaryjne. Podczas wędrówki zatrzymaliśmy się na chwilę refleksji przy Pomniku Czynu Powstańczego – miejscu poświęconym pamięci poległych w powstaniach śląskich o polskość Śląska. Kolejnym punktem wędrówki był amfiteatr. Obiekt jest naprawdę duży, bo według podanych informacji może pomieścić 7 tys. miejsc siedzących oraz 20 tys. miejsc stojących, a trybuny powstały z tzw. wapieni gogolińskich z licznymi skamieniałościami.
Góra Świętej Anny gwarantuje piękne widoki, a spacer wśród niezwykłych okoliczności przyrody jest moim zdaniem jej wyjątkową atrakcją.
Monika Skołd
Piknik intergracyjny w Dąbrówce Łubniańskiej
Klasy IV f, IV e i IV g - V zostały zaproszone przez Rodziców Weroniki Pączek na spotkanie w domu rodzinnym. 17 czerwca autobusem szkolnym udały się na piknik integracyjny do Dąbrówki Łubniańskiej. Zaraz po powitaniu czekał na nas słodki poczęstunek, po którym dzieci korzystając z dużego podwórka uczestniczyły w różnorodnych zabawach sportowych. Mieliśmy też możliwość obserwowania z bliska bocianiej rodziny, która już 15 rok mieszka na słupie, który znajduje się na posesji Państwa Pączek. Następnie udaliśmy się na spacer leśną drogą do kapliczki Matki Bożej zwanej Studzionką. Po drodze korzystaliśmy z darów lasu i zajadaliśmy się pysznymi jagodami i poziomkami. Po powrocie czekały na nas desery lodowe oraz pyszne grillowane jedzonko.
Bardzo miło i rodzinnie spędziliśmy ten dzień, za co SERDECZNIE DZIĘKUJEMY.
Jolanta Bryk-Kowalska
Marta Falecka
Aneta Seroczyńska
Warsztaty pszczelarskie
Dnia 18 czerwca 2025r. w naszej szkole odbyło się wyjątkowe spotkanie z doświadczonym pszczelarzem - p. Pawłem Hajzerem. W wydarzeniu uczestniczyli uczniowie klas: IV f, VII d i VIII b wraz z nauczycielami. Celem spotkania było przybliżenie uczniom roli pszczół w przyrodzie oraz znaczenia pszczelarstwa, czyli apiterapii w życiu codziennym. Pan Paweł z pasją opowiadał o swojej pracy, zwyczajach pszczół oraz procesie powstawania miodu. Uczniowie mieli okazję obejrzeć prawdziwe narzędzia i ubiór pszczelarza. Nie zabrakło też ciekawostek o pszczołach. Największą atrakcją była możliwość spróbowania świeżego miodu, pyłku kwiatowego, a także wzięcia do ręki trutnia.
Spotkanie zakończyło się wysiewem roślin miododajnych do skrzynki. Spotkanie z pszczelarzem było bardzo interesujące i pouczające.
Agata Kowalczyk - Juraszek
Ewa Rześniowiecka
Aneta Seroczyńska
W cztery strony świata...
Klasom IB i III B udało się zrealizować mały projekt turystyczno- edukacyjny. Podróżując głównie koleją odwiedziliśmy wspólnie na zachód od Opola Wrocław i Brzeg, na południe Nysę, na północ Kluczbork i przyszła pora na wschód i Gliwice. Podróż zaczęła się od półgodzinnego opóźnienia pociągu, ale potem wszystko przebiegło zgodnie z planem. Na początek odwiedziliśmy miejską palmiarnię z pięknymi okazami starych i egzotycznych roślin i akwariami pełnymi różnorodnych ryb. Potem autobusem pojechaliśmy na wystawę klocków Lego, gdzie zachwyciły nas olbrzymie budowle z Gwiezdnych wojen, Harrego Pottera, znane budowle świata czy znani artyści, sportowcy czy narządy zmysłów. Mieliśmy też czas, aby samodzielnie tworzyć budowle korzystając z przygotowanych na wystawie stanowisk. Kończąc przygodę z Lego, zaspokoiliśmy głód w pobliskiej restauracji i autobusem pojechaliśmy na dworzec w Gliwicach. Tym razem pociąg nie był opóźniony.
Beata Rogóż-Bogucka , Ireneusz Małko
Strona 2 z 3