Dojrzewanie nastolatków

PORADY DLA RODZICÓW

 

DOJRZEWANIE NASTOLATKÓW – JAK  POSTĘPOWAĆ?

 

Nastolatek jest istotą skomplikowaną. Nam dorosłym trudno jest zrozumieć jego dziwne zachowania. Wydają się nam one bezsensowne, przesadzone, bezzasadne.

 

Należy jednak pamietać, że przyczyny tych zachowań często mają swoje obiektywne źródła w procesach biochemicznych, które zachodzą w organizmach nastolatków w okresie dojrzewania.

 

Wynikiem tych przemian są różne stany psychiczne i emocjonalne:  od pobudzenia przez rozdrażnienie, przygnębienie, smutek, aż po lęki i depresję. Nastroje te pojawiają się i znikają bez wyraźnych powodów.

 

Jeżeli będziemy brać wszystko, co młodzież mówi i robi całkiem serio, niechybnie uwikłamy się w konflikty i złe emocje. Zaczniemy się na siebie obrażać, a nawet walczyć. Zdarza się, że czasami wpadniemy w tę pułapkę.

          

                     JAK REAGOWAĆ NA ZACHOWANIA NASTOLATKÓW?

 

  • Na co należy zwracać uwagę, aby wspólnie przetwać ten trudny okres?
  • Jak budować stosunki między rodzicami i dorastającymi dziećmi?

 

Generalnie zachowanie spokoju, cierpliwości i dystansu jest w tym okresie bardzo ważne.

Nie można obrażać się na dziecko za niedojrzałe poglądy i reakcje.

 

Wyrozumiałość i stałość rodziców tworzy mocny grunt dla utrzymania pozytywnych więzi i zachowania kontaktu.

 

W wychowaniu nastolatka warto zwrócić uwagę na cztery obszary:

 

  • KONTAKT,  UCZUCIA, DOCENIANIE, GRANICE.

 

KONTAKT

 

Kiedy dziecko jest w wieku dojrzewania, bardzo ważne jest dbanie o utrzymywanie z nim kontaktu. Szukajmy okazji, aby pobyć z nim razem.

 

Wspólna praca, zakupy, majsterkowanie, zajęcia w ogródku, gotowanie, pieczenie są świetną okazją do podtrzymywania  więzi z dorastającym dzieckiem.

W rozmowach należy zachować wiele taktu i delikatności. Często ważniejszy będzie czas spędzony razem, sam kontakt niż drażliwe dyskusje. Doceńmy te chwile obcowania ze sobą. Czasami wystarczy być, słowa nie są potrzebne, żeby spędzić czas ze sobą (słowa bywają główną przyczyną nieporozumień).

 

UCZUCIA

 

Nastolatek potrzebuje dużo czułości, chociaż jej się wstydzi,  bo uważa, że jest już dorosły.

 

Dobrze byłoby poszukać nowych form okazywania uczuć i miłości swoim dorastającym dzieciom.

Warto nauczyć się mówić o uczuciach np. ,,nawet nie wiesz, jak się cieszę, że będziemy razem to robić", ,,lubię chodzić z tobą na zakupy", ,,jest mi miło, że chciałeś za mną porozmawiać", ,,widzę, że jesteś bardzo zasmucony, zdenerwowany – co się stało? Czy mogę jakoś pomóc".

 

Warto także choć raz dziennie przygarnąć ramieniem, przytulić dziecko. Można też zrobić masaż pleców, budząc pogłaskać po ramionach. Każdy, nasze dziecko też ma potrzebę CZUŁOŚCI, bliskości. Miejmy cierpliwość do jego stanów emocjonalnych. To jemu jest trudniej niż nam.

 

DOCENIANIE

 

Spróbujmy wyrobić sobie nawyk doceniania i dowartościowywania naszych dzieci. Szczególnie w okresie dojrzewania będzie to odgrywało ważną rolę w kształtowaniu się ich pozytywnego myślenia o sobie.

Dzieci w tym wieku  bardzo potrzebują komplementów, pochwał, pozytywnych wzmocnień. Nie popadajmy w pułapkę prównywania do innych, krytykowania – słowa ranią najmocniej. Zrezygnujmy z rozmów w stylu ,,ja w twoim wieku", ,,w moich czasach" nic nie dają, a tylko nasilają konflikt pokoleń.

 

GRANICE

 

Jako rodzice musimy dbać o granice właściwego zachowania, aby były przestrzegane na co dzień.

 

Ustalanie norm i zasad we własnym domu to prawo rodziców. Dopóki dziecko jest na utrzymaniu rodziców, ma obowiązek szanować i respektować ustalenia rodziców odnoszące się do obowiązków dzieci, czasu powrotu do domu, reguł życia rodzinnego.

 

Nieprzestrzeganie ustalonych reguł przez dziecko powinno wiązać się z określonymi konsekwencjami.

Nie unikajmy swych opinii, nie rezygnujmy ze swojego zdania, nawet, gdy to nie przynosi rezultatu. W przyszłości dzieci mogą mieć słuszne pretensje ,,dlaczego mi tego nie zabroniliście", ,,dlaczego mi tego nie wytłumaczyliście", ,,to przecież wy byliście wtedy dorośli, mieliście większe doświadczenie, mogliście mi zabronić".

 

Bycie dobrym rodzicem często polega na trudnych rozmowach, podejmowaniu niepopularnych  decyzji.

 

Pamietajmy też, że trzeba stawiać dziecku wymagania i egzekwować je, tylko tak nauczymy odpowiedzialności, poczucia obowiązku.

 

I oczywiście przykład ,,idzie z góry", czyli jeśli wymagamy czegoś od dziecka pokażmy mu, że wymagamy także od siebie.

 

Źródło: Ogólnopolski program profilaktyczny ,,Spójrz inaczej".

 

Warto przeczytać - artykuły dla rodziców i nie tylko

 Mili Rodzice,
utworzyliśmy nową zakładkę - "Warto przeczytać". Prezentujemy wybrane pozycje książkowe, które mogą pomóc w lepszym zrozumieniu dziecka, jego potrzeb czy zachowania. Mogą również inspirować do poszukiwania nowych rozwiązań czy też pomogą spędzić ciekawie czas z dzieckiem. 

„AUTYZM OD WEWNĄTRZ PORADNIK” Hilde De Clercq

Jest to książka, która w jasny i prosty sposób opisuje całościowy charakter autyzmu. Skierowana jest zarówno do zawodowych trenerów, jak i rodziców osób ze spektrum autyzmu. Autorka podkreśla, że autyzm należy starać się zrozumieć od wewnątrz, spróbować zobaczyć świat oczami osoby autystycznej. Podkreśla, że największym wyzwaniem, stojącym przed osobami pragnącymi pomóc osobom z autyzmem, jest nauczenie się ich sposobu myślenia… i Hilde w swojej książce tego dokonuje – pokazuje nam jak myślą osoby w spektrum autyzmu, jak przetwarzają  informację. Rodzi się wiec pytanie - dlaczego Hilde tak dobrze rozumie autyzm? Bo jest osobą od wielu lat zawodowo związaną z Centrum Szkolenia o Autyzmie i jednocześnie jest matką dziecka autystycznego. Ta sytuacja umożliwia jej widzenie autyzmu z obu perspektyw jednocześnie. Dzięki temu w pozycji tej możemy znaleźć odpowiedzi na wiele nurtujących pytań oraz rozwiązania wielu problemów.

Agnieszka Reczyńska

„Dobre chwile z naszym dzieckiem” Hanna Olechnowicz

Książka przedstawia konkretne propozycje zabaw, które pomagają nawiązać lepszy kontakt z dzieckiem, a zarazem wspomagają kształtowanie jego charakteru. Autorka książki  Hanna Olechnowicz, wybitny psycholog kliniczny, nazywa je „zabawami leczącymi”, które wyzwalają „apetyt na rozwój”. Opisane zabawy ułatwiają dziecku przezwyciężenie  lęków i zahamowań, a tym samym ułatwiają dziecku  uzyskanie  dobrostanu i „rozwinąć skrzydła”, by mogło w pełni korzystać ze swoich wrodzonych możliwości. Przedstawione propozycje zabaw adresowane są wprawdzie do młodszych dzieci, jednak podane przepisy  można modyfikować dla nieco starszych dzieci. Gorąco polecam !!!!

  Felicyta Krawczyk